Home Farmer, Philip Jose Riverworld SS Coll Tales of Riverworld An Essay on Morals_ A Science of Philoso Philip Wylie Philip K.Dick Ubik Jacqueline Lichtenberg [Lifewave 01] Molt Brother Armageddon_ The Musical Robert Rankin Hassel_Sven_ _Zlikw Norton_Andre_ _Gwiezdne_bezdroza Anderson Poul Time Patrol Straśźnicy czasu Bardach skrypt 3.Pies Baskerville'ów 1902 |
[ Pobierz całość w formacie PDF ] nich w sposób, który nie opiera się jeszcze na sposobie Boga", to znaczy na metodzie Ducha Zwiętego; jest On Duchem łagodnym, spokojnym, cierpliwym, ale na sposób ludzki spiętym, niespokojnym, zniechęconym, o ile nie udaje się od razu zdobyć tego, do czego zmierza. Liczni święci z naciskiem powtarzają, iż winniśmy miarkować nasze pragnienia, nawet te najszlachetniejsze. Bowiem jeśli pragniemy na opisany wcześniej ludzki sposób - rzecz mąci duszę, wzburzają, odbiera jej pokój - przeszkadza to działaniu Bożemu w nas samych, jak i w bliznich. To stosuje się do wszystkiego, także do naszego uświęcenia. Ileż razy tracimy pokój, ponieważ sądzimy, że nasze uświęcenie nie postępuje wystarczająco szybko, że ciągle jeszcze popełniamy zbyt dużo błędów. Ale to tylko opóznia sprawy! Zw. Franciszek Salezy powie wręcz: Nic tak nie opóznia postępu w jakiejś cnocie, jak chęć zdobywania jej ze zbytnim pośpiechem!" Do tego punktu wrócimy w jednym z dalszych rozdziałów. Na zakończenie zapamiętajmy: w tym wszystkim, co dotyczy naszych pragnień, naszych chęci, znakiem, iż jesteśmy na drodze prawdy, że pragniemy zgodnie z Duchem Zwiętym, nie jest wyłącznie fakt, że upragniona rzecz jest dobra, chodzi także o to, byśmy trwali w pokoju. Pragnienie, które oddala pokój, nawet jeśli rzecz upragniona jest doskonała sama w sobie, nie pochodzi od Boga. Należy chcieć i pragnąć, ale w sposób wolny i oderwany, przy zdaniu się na Boga, aby spełnił te pragnienia wtedy, gdy sam zechce, i tak, jak sam zechce. Wychowanie serca w tym nastawieniu jest niezwykle ważne dla duchowego postępu. To Bóg dzwiga w górę, to On nawraca, a nie nasze podniecenie, nasz pośpiech i nasz niepokój. 12. Cierpliwość wobec blizniego powrót spis treści Zastosujmy to do pragnienia, jakie żywimy w tym celu, aby ludzie wokół nas zachowywali się lepiej; ma być spokojne, pozbawione zdenerwowania. Umiejmy zachować spokój, nawet jeśli inni wokół nas postępują w sposób, który nam wydaje się zły, niesłuszny. Czyńmy oczywiście wszystko, co od nas zależy, aby im pomóc, a nawet zwróćmy im uwagę czy ich upomnijmy, zgodnie z ewentualną odpowiedzialnością, jaką możemy mieć wobec nich, jednakże wszystko musi się odbywać w łagodności i pokoju. Tam, gdzie nic nie jesteśmy w stanie zrobić, bądzmy spokojni i pozwólmy działać Bogu. Wielu ludzi traci pokój, ponieważ usiłują oni za wszelką cenę poprawić swoje otoczenie. Wiele osób denerwuje się i gniewa, bo chciałoby, aby współmałżonek pozbył się tego czy innego błędu, a Bóg przecież żąda od nas czegoś innego: mamy cierpliwie znosić błędy bliznich. Takie winno być nasze rozumowanie: skoro Pan nie odmienił jeszcze danej osoby, nie usunął od niej określonej niedoskonałości, to znaczy, iż toleruje ją taką, jaka jest. On cierpliwie czeka stosownej chwili. Ja winienem być podobny do Niego. Mam się modlić i być cierpliwym. Nie należy więcej wymagać niż Bóg i być bardziej niecierpliwym niż On. Czasami sądzę, że mój pośpiech motywuje miłość. Bóg jednak kocha nieskończenie bardziej niż ja, a przecież Mu się nie śpieszy. Trwajcie więc cierpliwie, bracia, aż do przyjścia Pana. Oto rolnik czeka wytrwale na cenny plon ziemi, dopóki nie spadnie deszcz wczesny i pózny (Jk 5,7). Cierpliwość ta jest tym bardziej konieczna, że dokonuje w nas absolutnie niezbędnego oczyszczenia. Sądzimy, iż pragniemy dobra dla bliznich czy dla nas samych, ale to pragnienie często miesza się z ukrytym poszukiwaniem samych siebie, z własną wolą, z przywiązaniem do naszych osobistych wąskich i ograniczonych pomysłów, do których jednak jesteśmy bardzo przyzwyczajeni i które chcielibyśmy narzucić innym, czasami nawet samemu Bogu. Musimy się za wszelką cenę wyzwolić z tej ograniczoności serca i osądu, aby spełniło się dobro nie to, które my sobie wyobrażamy i jakie my pojmujemy, ale to, które odpowiada zamiarom Bożym, przecież o wiele szerszym i piękniejszym. 13. Cierpliwość wobec własnych błędów i niedoskonałości powrót spis treści Kiedy ktoś przeszedł już pewną drogę w życiu duchowym, kiedy naprawdę chce kochać Boga z całego serca, gdy nauczył się mieć do Niego zaufanie i oddawać się w Jego ręce pośród trudności, zostaje jednakże pewna okoliczność, w której znajduje się niebezpieczeństwo utraty pokoju i wyciszenia w duszy, i którą Zły często wykorzystuje, by człowieka zniechęcić i zmącić. Chodzi o spojrzenie na swoją nędzę, na doświadczenie własnych błędów, na upadki, jakie ciągle się zdarzają w tej czy innej sferze, mimo szczerej woli poprawy. I tutaj także ważne jest, by sobie uświadomić, iż smutek, zniechęcenie, niepokój duszy, jakie odczuwamy po jakimś upadku nie są pożądane, winniśmy zatem uczynić wszystko, aby wytrwać w pokoju. W codziennym doświadczeniu naszej nędzy i upadków winna nami kierować ta oto [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Jeśli jest noc, musi być dzień, jeśli łza- uśmiech Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||