Home Beverley Jo MalĹźeństwo z rozsądku 01 MalĹźeństwo z rozsądku William Shatner Tek War 01 Tek War Jack Vance Dying Earth 01 The Dying Earth Kurtz, Katherine Adept 01 The Adept Brian Daley Coramonde 01 The Doomfarers of Coramonde (v4.2) Barbara RybaśÂ‚towska Bez pośźegnania 02 SzkośÂ‚a pod baobabem Caine Rachel Czas Wygnania 01 Wyklć™ta Child Maureen SkśÂ‚óceni kochankowie James Follett Earthsearch 01 Mindwarp Montgomery Ink 2 Tempting Boundaries Carrie Ann Ryan |
[ Pobierz całość w formacie PDF ] - Otóż to! Z tą tylko różnicą, że mają one niewie'e Którym nigdy nie wieje wiatr. Linia horyzontu... ~ 1 odziemne korytarze nigdy nie wiodły w górę - stwier- wspólnego z minaretami. Musieliśmy jednak umieścić dzi l * Mariatta. le tak wysoko, by mogły rozjaśnić świat ciemności m z ~_ asami tylko tak się wydawało. Przeważnie jednak liwie jak najbardziej. Na najwyższej wieży znajduje Kmy równym terenie. po największa kula. znajdujemy się w centralnym punkcie Ziemi - szep- - Zaczekajcie, zaczekajcie! - wykrzyknęła Taran v Erling. cierpliwie. - Yillemann twierdzi, że pojął prawdę. My 103 102 - Otóż to - przyznał Strażnik Słońca z łagodnym nad tym, co zostało powiedziane, a potem posypały się uśmiechem. pytania. Zadawano je Strażnikowi Słońca bardzo długo, on próbował odpowiadać najlepiej, jak potrafił. - Tak, Erlingu, istnieje wiele Wrót i prowadzi do nich 10 wiele dróg, ale nie wszystkie wiodą do Królestwa Zwiatła. - Co chcesz przez to powiedzieć? - Pusta przestrzeń we wnętrzu Ziemi ma średnicę dłu W milczeniu, jakie zaległo po tych słowach, ludzie wy gości tysięcy mil. czuwali ową wielką, totalną ciszę, jaka zawsze panowała Słuchający go ludzie wychowali się i żyli w XVIII wie w ich nowym świecie. ku, dlatego Strażnik musiał czynić wiele dygresji i wyja - Oko cyklonu - szepnął Uriel. śniać im mnóstwo spraw, jak choćby to, jaką długość ma Wszyscy popatrzyli na niego, wciąż nie mogąc wykrz mila. Zabrało to sporo czasu, a i tak trudno im było po tusić słowa po szokujących informacjach Strażnika Słońca. jąć, jaka to naprawdę droga wiedzie z powierzchni Ziemi Uriel próbował wytłumaczyć, co ma na myśli. do Królestwa Zwiatła. W ogóle trudno było to wytłuma - Mówi się, że w samym centrum każdej wielkiej bu czyć, ponieważ wnętrze Ziemi to nie gładka równina, rzy, w środku szalejącego sztormu, znajduje się miejsce znajdują się w nim masywy górskie znacznie wyższe od absolutnej ciszy. Nazywa się je okiem burzy lub okiem wszystkiego, co poznali na powierzchni. cyklonu. I myślę, że chyba właśnie coś takiego... że znaj Kiedy wyjaśniono już najważniejsze wątpliwości, dujemy się w czymś podobnym, prawda? Strażnik Słońca podjął opowiadanie: Włączyła się Theresa: - Ale święte słońca nie oświetlają aż tak ogromnej prze - Chodzi ci o to zamieszanie wokół? O wichury, de strzeni liczącej sobie tysiące mil, nie są w stanie rozjaśnić szcze i niepogodę, a także o nieustanne walki prowadzo całego tego wewnętrznego świata. Dlatego byliśmy zmu ne przez ludzi, prawda? I że my znajdujemy się teraz szeni do ograniczenia naszego królestwa. w całkowicie wyciszonym centrum? - I dlatego wciąż mówicie o ciemnościach? - szepnęła - A czyż tak nie jest? - zapytał Villemann. Taran. Wszyscy kiwali głowami na znak, że się zgadzają. - Tak. Niedługo zrobimy wycieczkę do granic naszego - No, Urielu, bardzo niegłupia definicja - rzekł Straż królestwa, więc sami zobaczycie. Moi przodkowie wyko nik Słońca. - W każdym razie do naszej krainy słońca się nali tutaj nieprawdopodobną pracę. Wznieśli coś w rodza to odnosi. ju kopuły, której właściwie nie można zobaczyć, ale która Na zewnątrz, pomyślała Taran zdjęta dreszczem. Na mimo to istnieje. Wszystko po to, by zatrzymać światło w zewnątrz poza tą osadą i jej najbliższą okolicą znajdują jej obrębie. się tylko ciemności. - To musi być ogromna kopuła - rzekła Theresa w za Przez chwilę w całkowitym milczeniu zastanawiali się myśleniu. 104 105 - Rzeczywiście, bardzo wielka. Nasze królestwo obejmu - Aha. Tak, rozumiem, że umieściliście mniejsze słoń je setki tysięcy kilometrów kwadratowych. Powiedzmy ca w każdej osadzie na terenie całego kraju - rzekł Uriel. mniej więcej tyle, ile... no, ile wynosi powierzchnia Islandii _ Natomiast główne słońce zostało ulokowane na najwyż - Niezły kawałek - przyznał Villemann spokojnie. szej wieży. - Rzeczywiście, sporo - westchnęła Tiril. - Otóż to właśnie. Znajduje się ono niezmiernie wyso - Macie rację - potwierdził Strażnik Słońca. - Sporo, ko i obejmuje swym zasięgiem cały kraj. ale i tak nasze królestwo zajmuje jedynie niewielki frag - Ale jakaś część światła musi się chyba przedzierać przez ment wnętrza Ziemi. [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Jeśli jest noc, musi być dzień, jeśli łza- uśmiech Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||