Home
WzM 12 Black Dawn pierwsze próbne rozdziały ENGLISH
LE Modesitt Recluce 12 Wellspring of Chaos (v1.5)
0997. Braun Jackie Najpić™kniejsza muzyka
Zelazny, Roger A Night in the Lonesome October
Longin Jan OkośÂ„ Trylogia IndiaśÂ„ska. Tom III śÂšladami Tecumseha
Crossways Laurence James(1)
Lien_Merete_ _Zapomniany_ogród_03_ _Hotel_pod_BiaśÂ‚ć… Róśźć…
08 Zbigniew Nienacki Pan Samochodzik i Kapitan Nemo
HENRYK SIENKIEWICZ szkiceweglem
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blogostan.opx.pl

  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]

    polową``. Innymi słowy, zbyt wielu Badaczy zaniedbywało kolportaż wydawnictw
    Towarzystwa Strażnica i nie dostarczało Rutherfordowi wystarczających pieniędzy na
    realizację jego planów rozbudowy organizacji. Tak doszło do ograniczenia ``czasu
    trwania studium do jednej godziny`` i zakazu ``dzielenia się swymi prywatnymi
    poglądami`` (H 252). W myśl nowych zarządzeń, po jednogodzinnym studium
    ``Strażnicy``, Badacze udawali się obowiązkowo ``w teren``.
    Rutherford zatroszczył się także o to, aby ``ujednolicono program karmienia
    duchowego`` poprzez jednoczesne wydawanie ``Strażnicy`` w wielu językach. Już w
    1938 r. ``Strażnicę`` można było czytać w dwudziestu językach, a w chwili obecnej
    jest ona dostępna w 130 językach i nakładzie ponad 22 milionów egzemplarzy!
    2. Początki studium ``Strażnicy``
    Pismo Karola Russella ``Strażnica`` (pełna nazwa: ``Strażnica Syjońska i Zwiastun
    Obecności Chrystusa``) ukazujące się od lipca 1879 r., nie od razu zdobyło sobie
    rangę niepodważalnego autorytetu wśród Badaczy, rodzaj ``przekaznika`` woli
    Jehowy. Było to pisemko, które w swej formie i treści przypominało raczej
    ``Przebudzcie się!``, drugie obok ``Strażnicy`` pismo wydawane obecnie przez
    świadków. Na łamach ``Strażnicy`` ukazywały się nie tylko artykuły doktrynalne
    Russella, lecz także różne ciekawostki i oferty handlowe. Tak było, gdy np. Russell
    reklamował gotowość sprzedaży swojego ``cudownego zboża``, ``fasoli milenijnej`` i
    wielu ``cudownych`` środków leczniczych.
    ``Strażnica`` była też widownią wewnętrznych sporów doktrynalnych, np.
    pomiędzy Russellem a J.H. Patonem, który zakończył się rozłamem w ruchu
    badackim w 1881 r. W ``Strażnicy`` swoje artykuły zamieszczała również żona
    Russella, która nie chciała być tylko skarbniczką. Także i ona czuła się powołaną
    przez Boga do głoszenia ``prawdy``. Nie ulega wątpliwości, że przeglądając kolejne
    numery ``Strażnicy`` można byłoby w miarę dokładnie prześledzić stopniowe
    kształtowanie się poglądów Russella i całej jego nauki. Z całą pewnością na ich
    kształt miały wpływ liczne polemiki doktrynalne, w które angażowała się ``Strażnica``,
    kiedy przeciwstawiała się poglądom ludzi inaczej myślących niż Russell i, podobnie
    jak on, wydawców własnych pism religijnych. Przykładem mogą tu być np. polemiki
    Russella z jego bardzo bliskim byłym współpracownikiem N.H. Barbourem, wydawcą
    własnego pisma ``Zwiastun Poranka``.
    Dogmatyczne traktowanie artykułów ``Strażnicy`` jako ``inspirowanych`` przez
    Boga, rozpoczęło się jak to już zaznaczyliśmy od czasu Rutherforda (od 1922 ).
    Prezydentowi chodziło w głównej mierze o wyeliminowanie wpływu ``Wykładów``
    Russella, praktycznie zdezaktualizowanych po 1914 r. Ale nie było łatwą sprawą
    nadanie ``Strażnicy`` tak wysokiej rangi w przekazywaniu ``prawdy``, jaką cieszy się
    ona obecnie wśród świadków. Każdy, kto czytał systematycznie kolejne numery
    ``Strażnicy``, łatwo dostrzegał liczne sprzeczności i różne ``zwroty`` w naukach
    Towarzystwa Strażnica. Tacy bardziej krytyczni Badacze zazwyczaj szybko
    opuszczali szeregi sekty, a pozostawali w niej głównie ci, którzy bez większego
    zastanawiania się przyjmowali wszystko, w co kazano im ``wierzyć``. Tylko bowiem
    ktoś mało krytyczny może dostrzec w tej gmatwaninie sprzecznych nauk jakiegoś
    kierownictwa Bożego i nic sobie nie robić z tego, że np. Rutherford bez tłumaczenia
    się odrzuca nauki Russella, a nawet nie waha się przypisać niektórym z nich
    inspiracji szatańskiej! Do takiego absurdu doszło w związku z piramidą Cheopsa,
    zdaniem Russella ``kamiennego świadka Bożego`` (``Biblia w Kamieniu``), na
    podstawie której wyliczył on koniec świata w 1914 r., gdy Rutherford uznał tę
    piramidę za ``dzieło Szatana``! (``Strażnica`` z 1929 r.).
    ``Strażnica`` osiągnęła swój oficjalny i niepodważalny autorytet wśród
    wszystkich świadków Jehowy dopiero za prezydenta Knowa. G. Pape przypomina
    sobie, jak ogromne wrażenie wywarła na nim pewna wypowiedz Rutherforda o
    ``Strażnicy``. Otóż stając się świadkiem Jehowy za Rutherforda Pape dobrze
    pamiętał, że jego prezydent uważał się za wybranego przez Jehowę pośrednika,
    ponieważ jak to sam miał przy pewnej okazji oświadczyć jego nauki to ``poznanie
    dane przez Boga po to, by ogłosić (jeb ludowi...`` (GP 51). Rutherford mógł więc
    zganić ``Strażnicę`` za to, że raz opublikowała coś, co nie zgadzało się z jego nauką.
    W piśmie świadków ``Pociecha`` (obecnie: ``Przebudzcie się!``) ukazał się w roku
    1941 artykuł pt. ``Plan Boży wyjaśnienia J. Rutherforda``, w którym prezydent pisze:
    ``To oświadczenie podane w `Strażnicy' jest jednak zupełnie nie do pogodzenia z
    Wszechmogącym``. Ta jasna i jednoznaczna wypowiedz Rutherforda podważyła
    wiarę Papego, i zapewne wielu innych świadków, w wiarygodność ``Strażnicy``, która
    okazała się ``kanałem`` Bożej nauki ``wysoce niepewnym!`` (GP 52).
    Tak jak już zaznaczyliśmy, ``Strażnica`` uzyska niekwestionowany autorytet
    dopiero za Knorra. Zbiorowy ``niewolnik. czyli CK w Brooklynie, postara się, by to
    pismo zdobyło całkowity posłuch u wszystkich świadków, jako przekaznika ``czystych
    prawd biblijnych`` od Jehowy. Nic więc dziwnego, że dzięki systematycznemu
    studium zwłaszcza ``Strażnicy`` świadkowie wierzą, że chodzą ``w prawdzie`` i
    przebywają w ``raju duchowym``, który zapewnia im ich własna organizacja.
    3, Owoce studiowania ``Strażnicy``
    Studiowanie ``Strażnicy``, jak o tym wspomnieliśmy wcześniej, opiera się na
    metodzie pytań i odpowiedzi. Ten sposób uczenia się świadków doprowadził do tego,
    że ich wypowiedzi stały się do siebie bardzo podobne. Ale warto podkreślić, że
    metoda ta jest dosyć skuteczna, gdyż ułatwia szybkie przyswojenie materiału. Jej
    wielką wadą jest jednak to, że z czasem zwalnia umysł od myślenia. Przecież [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sdss.xlx.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Jeśli jest noc, musi być dzień, jeśli łza- uśmiech Design by SZABLONY.maniak.pl.