Home
Lawrence Kim Światowe Życie 257 Powrót do Grecji
Nigel Cawthorne Ĺťycie erotyczne wielkich dyktatorĂłw
4 Robert A. Haasler Życie seksualne księży
02 Trish Wylie Ĺťycie jak romans
Ian Wilson Życie po śmierci
Jennifer Armintrout Blood Ties 2 Blood Ties The Possession
Hitler Adolf mein kampf
85 15 Klć™ska konwoju PQ 17
Dziecko zwane niczym czyli dziecić™ca wola przetrwania Dave Pelzer
Computer Viruses The Technology and Evolution of an Artificial Life Form
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • commandos.opx.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

    się zdecydowałaś?
    - Gdy ten uroczy O1iver Ingham zaproponował mi
    rolę Anne Hathaway w swojej nowej sztuce - odrzekła
    Vanessa, z uwagÄ… przyglÄ…dajÄ…c siÄ™ swoim paznokciom
    - pojechałam na weekend do Szkocji, żeby wszystko
    z nim obgadać. Scenariusz napisał Nevil Beverley
    i wierz mi, kochanie, jest po prostu rewelacyjny.
    - CoÅ› o tym sÅ‚yszaÅ‚am - westchnęła Cat. - Oczy­
    wiście wiesz, że w roli Williama Szekspira będzie ci
    Skan i przerobienie pona.
    partnerował ojciec?
    - No tak, była o tym mowa. Wiesz, myślę, że
    jeżeli O1iver zdoÅ‚a go oduczyć tych irytujÄ…cych ma­
    nier, w które popadł, to David może być bardzo dobry
    w tej roli. Zabawne, czuję się trochę tak, jakby miały
    powrócić stare, dobre czasy - dodała nostalgicznie.
    - Mamo, czyś ty oszalała?! - wykrzyknęła Cat.
    - Masz zamiar grać w tej samej sztuce z ojcem i jego
    przyjaciółką? Włos mi staje na głowie, kiedy o tym
    myślę. Przecież wy nawet z sobą nie rozmawiacie.
    - Szekspir i Anne Hathaway też niewiele ze sobą
    rozmawiali, moja droga, więc pewne napięcie jest
    już i tak wpisane w tę opowieść. To będzie wielkie
    wyzwanie dla nas wszystkich, a zwłaszcza dla tej
    maÅ‚ej Amerykanki. CoÅ› caÅ‚kiem innego niż rekla­
    mowanie rajstop - uÅ›miechnęła siÄ™ ironicznie Va¬
    nessa, odłożyła serwetkę i podniosła się z krzesła.
    - Zamów dla nas kawÄ™ - powiedziaÅ‚a. - A ja tym­
    czasem pójdę poprawić makijaż.
    Cat przywołała kelnera, po czym pogrążyła się
    w rozmyślaniach. Naturalnie jej ojciec nie wycofa się
    z przedstawienia. Uważałby to za swoją porażkę
    w nieustającej wojnie z byłą żoną. Za to prasa będzie
    miała używanie. David Adamson i Vanessa Carlton
    po raz pierwszy od rozwodu wystÄ…piÄ… razem w teat­
    rze na West Endzie. Ale to nie powód do zmart­
    wienia. Aktorzy przecież uwielbiają, kiedy się o nich
    pisze, nawet jeśli w tonie sensacji.
    Cat musiała przyznać, że podejrzenia matki nie
    byÅ‚y bezpodstawne. OglÄ…dajÄ…c z niÄ… mieszkania i do­
    my, nie przestawała myśleć, jak by to było, gdyby
    zamieszkaÅ‚a w którymÅ› z nich z Liamem. W wyobra­
    zni ustawiaÅ‚a już meble, które razem wybrali, urzÄ…­
    dzała wspólną sypialnię.
    Jednocześnie wiedziała, że takie myśli są nie tylko
    niemądre, ale i niebezpieczne. I zupełnie nie w jej
    stylu.
    Miniona noc, najpiękniejsza w życiu, wbrew jej
    woli mocno ją związała z Liamem. Kto by pomyślał,
    że zacznie go tak bardzo pragnąć. I nie chodziło tu
    bynajmniej o zwykłe pożądanie. Cat poważnie się
    zaniepokoiła emocjami, które w niej budził.
    Na dodatek nie miała pojęcia, co on czuje do niej.
    Z pewnością jest mu z nią dobrze, ale skoro tak łatwo
    zaakceptowaÅ‚ ograniczenia, które narzuciÅ‚a ich zwiÄ…­
    zkowi, zapewne nie pragnie niczego poza rozkosza­
    mi fizycznego zbliżenia.
    A te ograniczenia irytowały Cat coraz bardziej.
    Pragnęła dzielić z Liamem nie tylko łóżko. Chciała
    móc mu opowiedzieć o swojej pracy, zapytać, jak mu
    minął dzień.
    Wiedziała tylko, że wciąż gdzieś pędzi, że jest
    stale w rozjazdach. Pieniądze nie stanowiły dla niego
    problemu. UbieraÅ‚ siÄ™ w kosztowne garnitury i ab­
    solutnie się nie zgadzał, by Cat dzieliła z nim koszty
    wynajmu mieszkania.
    Chciałaby też wiedzieć coś o jego rodzinie. Czy
    jest jedynakiem, czy ma może rodzeństwo? Czy żyją
    jego rodzice? Wszystko jednak wskazywało na to, że
    nigdy siÄ™ tego nie dowie...
    Najbardziej brakowaÅ‚o jej zwyczajnych chwil co­
    dziennego życia, takich jak przygotowywanie posiÅ‚­
    ków, wspólne oglądanie telewizji, a nawet zasypianie
    każdej nocy u boku ukochanego i budzenie siÄ™ ran­
    kiem w jego ramionach.
    Na domiar złego żadną z tych myśli nie mogła się
    z nim podzielić, bo z miejsca by go straciła, a takiej
    katastrofy nie umiałaby przeżyć.
    Kiedy podniosła głowę, żeby podziękować kel-
    nerowi za kawę, kątem oka spostrzegła Liama, który
    wchodził właśnie do restauracji w towarzystwie
    dwóch mężczyzn.
    W pierwszej chwili miaÅ‚a wrażenie, że wyobraz­
    nia płata jej figla, ale gdy zobaczyła, jak kierownik
    restauracji caÅ‚y w uÅ›miechach prowadzi nowo przy­
    byÅ‚ych goÅ›ci do stolika po drugiej stronie sali, uwie­
    rzyła, że oczy jej nie mylą.
    To niemożliwe. Nic dwa razy się nie zdarza. Ale
    wÅ‚aÅ›ciwie dlaczego Liam nie miaÅ‚by przyjść do ele­
    ganckiej restauracji? Z pewnością często to robił. No
    i przynajmniej dziś był w męskim towarzystwie, a nie
    z jakąś długonogą pięknością.
    Mimo wszystko Cat, zaskoczona, nie była pewna,
    jak sobie z tym poradzi. Chciała zasłonić twarz kartą,
    ale kelner wÅ‚aÅ›nie jÄ… zabraÅ‚, wiÄ™c kiedy Liam prze­
    chodził koło jej stolika, natychmiast ją zobaczył. On
    także nie spodziewał się jej tu zobaczyć, ale po jego
    oczach poznała, że jest mile zaskoczony. Na chwilę
    siÄ™ zatrzymaÅ‚, wymieniÅ‚ kilka słów ze swymi towa­
    rzyszami, po czym ruszył w kierunku jej stolika.
    Z drugiej strony sali do stolika zmierzała Vanessa,
    obdarzając promiennym uśmiechem gości, którzy ją
    rozpoznawali i pozdrawiali, tak jakby należała do
    rodziny królewskiej.
    Ona pierwsza dotarła do Cat.
    - Doprawdy, ci ludzie są tacy kochani - cieszyła
    siÄ™, nalewajÄ…c sobie kawy. - Ta siwa, starsza pani
    w granatowym kostiumie pamięta mnie jeszcze ze
    Stratfordu, kiedy grałam w Poskromieniu złośnicy.
    To było wiele lat temu. Partnerował mi twój ojciec.
    Byłam wtedy z tobą w ciąży i krawcowa trochę
    marudziła, bo co jakiś czas musiała poszerzać mi
    sukniÄ™...
    Cat tymczasem wstaÅ‚a, siÄ™gnęła po torebkÄ™ i po­
    wiedziała:
    - Wybacz, ale muszę już wracać do pracy;
    - Już? - Vanessa spojrzała na zegarek. - Ale
    nawet nie wypiłyśmy jeszcze kawy.
    - Przepraszam cię, ale naprawdę muszę pędzić.
    Rachunek uregulujÄ™ po drodze. Pa, mamo - powie­ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sdss.xlx.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Jeśli jest noc, musi być dzień, jeśli łza- uśmiech Design by SZABLONY.maniak.pl.