Home
Najpiekniejsza Aleksandra Jakubowska
Modean Moon Aleksandra
Glen Cook Garrett 04 Old Tin Sorrows
Cole Allan & Bunch Christopher Sten Tom 6 Powrót Imperatora
Drummond June Brzemić™ winy
Tim LaHaye & Jerry Jenkins Left Behind Series 5 Apollyon
131. Williams Roseanne Szosty zmysl
Rachel Morgan 4 A Fistfull of Charms
Eden Cynthia Grzeszne szlaki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wypiekibeaty.keep.pl

  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]

    również angielska fregata, jako też wszystkie okręty znajdujące się w porcie.
    Około godziny drugiej Napoleon wraz z orszakiem zstąpił na ląd. W chwili gdy jego stopa
    dotknęła lądu, powitało cesarza 101 wystrzałów armatnich, na co fregata angielska
    odpowiedziała 24 strzałami i okrzykiem „Niech żyje”.
    Cesarz ubrany był w mundur pułkownika strzelców konnych gwardii. Trójkolorową
    kokardę na kapeluszu zamienił na biało-czerwoną kokardę wyspy. Przed wkroczeniem do
    miasta został powitany przez władze, duchowieństwo i najwybitniejszych obywateli z
    burmistrzem na czele, który wręczył cesarzowi klucze miasta Portoferraio. Wojska garnizonu
    stały pod bronią, tworząc szpaler. Za nimi tłoczyła się cała ludność nie tylko stolicy, lecz i
    innych miast i wsi, przybyła z wszystkich krańców wyspy. Ludzie ci nie mogli uwierzyć, że
    oto oni, biedni rybacy, mają mieć za króla męża, którego władza, nazwisko i czyny ogarniały
    świat. Napoleon był wesoły, przyjaźnie uśmiechnięty, niemal ogarniała go radość.
    Cesarz odpowiedział na przemówienie burmistrza, po czym udał się wraz z orszakiem do
    43
    katedry, w której odśpiewano „Te Deum”. Po opuszczeniu kościoła orszak cesarski skierował
    się ku ratuszowi, który przeznaczony był na tymczasową rezydencję. Wieczorem miasto i port
    zostały przez mieszkańców spontanicznie iluminowane.
    Napoleon nie mógł długo pozostać bezczynny. Po załatwieniu wszystkich spraw
    związanych z objęciem władzy, cesarz objeżdża konno wszystkie części wyspy, którą
    szczegółowo zwiedza. Pragnie bowiem naocznie przekonać się o stanie uprawy roli i
    zapoznać z tym wszystkim, co w mniejszym lub większym stopniu przynosiło zyski
    mieszkańcom wyspy, jak handel, rybołówstwo, eksploatacja marmuru i metali. Ze szczególną
    uwagą zaznajomił się ze stanem kamieniołomów i kopalń stanowiących główne bogactwo
    wyspy.
    Po zwiedzeniu całej wyspy i okazaniu ludności dowodów swej opieki i troskliwości,
    Napoleon wraca do Portoferraio, gdzie z kolei przystępuje do zorganizowania dworu i
    pokrycia najpilniejszych potrzeb z dochodów publicznych. Dochody te płynęły z kopalń
    żelaza, które mogły przynieść milion dochodu rocznego, z rybołówstwa, które
    wydzierżawione zostało za pół miliona franków, z salin mogących przynieść tyle samo,
    wreszcie z podatków gruntowych i kilku ceł. Wszystkie te dochody, obok dwóch milionów,
    które cesarz zastrzegł dla siebie, mogły mu przynosić rocznie cztery i pół miliona. Napoleon
    często mawiał, że nigdy nie był takim bogaczem jak wówczas.
    Z ratusza cesarz przeniósł się do pięknego mieszkania, które nazwał uroczyście swoim
    pałacem. Domek położony był na szczycie skały, w bastionie nazwanym „bastionem
    młyńskim”, składał się zaś z dwóch pawilonów i budynku głównego, łączącego je. Z okien
    rozpościerał się widok na całe miasto i port, widoczne tak dokładnie, że nic nie mogło ujść
    uwagi pana wysepki.
    Po upływie sześciu tygodni przybyła na wyspę cesarzowa-matka, w kilka dni potem zaś
    zjawiła się księżniczka Paulina.
    Nietrudno się domyślić, że Napoleon oderwany od ustawicznej pracy i zmuszony do
    całkowicie spokojnego trybu życia, odczuwał potrzebę stworzenia sobie regularnego zajęcia.
    Ułożył więc dokładny rozkład dnia, którego ściśle przestrzegał. Wstawał o świcie, po czym
    zamykał się w bibliotece, w której pracował do godziny 8 rano nad swymi pamiętnikami
    wojennymi. Następnie udawał się na miasto, by przyjrzeć się robotom publicznym i zamienić
    kilka słów z robotnikami, którymi byli żołnierze gwardii cesarskiej. O godzinie 11 spożywał [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sdss.xlx.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Jeśli jest noc, musi być dzień, jeśli łza- uśmiech Design by SZABLONY.maniak.pl.