Home (ebook) CIA Book of Dirty Tricks1 Lorelei James Dirty Deeds (Samhain) How the Catholic Church Built W Thomas E. Woods Kres_Feliks_W._ _Polnocna_granica Courths Mahler Jadwiga Kocham CićÂ, Lonny Warren Murphy Destroyer 131 Wolf's Bane Nincs visszaut Hedwig Courths Mahler ZwoliśÂski Andrzej WokóśÂ Masonerii Cassie Miles Zabójczy wdzićÂk (Ebook Ita Esoter) Bruno, Giordano Dell'infinito Universo E Mondi |
[ Pobierz całość w formacie PDF ] widok jej zapiętych guziczków sprawił, że jego penis stał się w połowie gotowy, co było niczym, w porówaniu z siedemdziesięciodwugodzinną całkowitą, bolącą twardością. Oparł się jedną ręką o framugę, a drugą umieścił na swojej talii. Jej oczy skierowały się na dół, poszerzając się, kiedy ujrzała wyrazny dowód jego rozbudzenia. Przełknęła ślinę i oblizała wargi. Dobrze. Może nie była, po tym wszystkim aż tak obojętna. No, nie wiem. Dlaczego byś się chowała? Zadałem sobie to pytanie, po tym jak poprzedniego wieczoru, stałaś w swoim garażu przez piętnaście minut. - Sortowałam na recykling. - Yhy. A wczoraj, zanim wyszłaś do pracy, nie obserwowałaś mnie ze swojego okna w salonie, by zobaczyć kiedy odjadę? Różowy strumień zalał jej policzki. Musiałam coś tam zrobić. Odpowiedziała nieprzekonująco. - Pomyślałem, że po tym jak odeszłaś zeszłej nocy, czułaś się zakłopotana. Za to on, z drugiej strony, był najpierw zdumiony, wtedy wkurwiony, potem sfrustrowany, kiedy uciekła jak przerażony króliczek bez zamiaru powrotu. A przez to wszystko, on był tak twardy, że z łatwością wbiłby nim gwozdzie. Zaczęła się kręcić pod jego bezpośrednim spojrzeniem, potem wyglądało na to, że próbuje zmusić się do spokoju. To był prawie namacalny proces; sposób, w jaki prostowała swoje plecy i obdarzyła go chłodnym, niebieskim spojrzeniem. Wyglądało to tak, jakby założyła niewidzialną zbroję, broniąc się przed wszystkimi bzdurnymi komplikacjami świata zewnętrznego. Czego się tu krępować? powiedziała tak chłodno, że mogłaby mielić lód zębami. Oboje jesteśmy zgadzającymi się dorosłymi ludzmi. To znaczy, naprawdę, czym jest kilka orgazmów między sąsiadami? Równocześnie bardziej wkurzony i pobudzony niż kiedykolwiek, Joe był bardziej niż zwykle skłonny zadać tej skorupie jeszcze jeden cios. Właściwie, to naliczyłem trzy. Powiedział 25 oschle. Jej perfekcyjnie ukształtowane, lekko brązowe brwi wykrzywiły się w dezorientacji. Ogazmy wytłumaczył. Miałaś trzy orgazmy. Musiał się do niej dostać, przez to jak stała twardo na ziemi, nie zdradzając joty zmieszania. Jedynym dowodem, że się dostał, był szybko bijący puls na jej szyi, tuż nad jedwabnym kołnierzem koloru kości słoniowej. Chciał się wychylić i przebiegnąć po nim językiem. Wyczyn, który by ją rozluznił. Gorąco złożyło się niewysoko w jego brzuchu, gdy przypomniał sobie słodko-słony smak jej skóry, uczucie jej sutków pod jego językiem, mocno zaciskającego się wnętrza naokoło jego palców. Jezu Chryste, ktoś na tym ganku zaraz straci panowanie i jest to kurewsko pewne, że nie będzie to Taylor. - Jakby nie było. powiedziała ostro, skrzyżowała sztywno ręce Nie widzę powodu, dla którego nie mamy o tym nie zapomnieć i żyć własnym życiem. Zapomnieć jak różowe i twarde były jej sutki kiedy je uszczypnął? Nie bardzo. Mimo to, nie przerwał, gdy kontynuowała. - W duchu utrzymywania dobrych relacji sąsiedzkich, chciałabym wynająć cię, byś zaprojektował mój ogród. Taylor wymyśliła ten plan zeszłej nocy, i od tego czasu było to błyskotliwe rozwiązanie. Nie dałaby rady unikać go przez kolejne kilka lat, a im dłużej zwlekałaby z rozmową tym bardziej niekomfortowa, by było ich ewentualne spotkanie. Lecz nadal niezupełnie ufała samej sobie, że gdy następnym razem go ujrzy, nie rzuci go na ziemię i nie zacznie błagać, by dokończyli to, co zaczęli w sobotnią noc. Co by nastąpiło, gdyby nie wymyśliłaby doskonałego planu działania: wynajmie go. Pomimo wszystkiego, nigdy nie miała problemu z trzymaniem dystansu do swoich współpracowników, a proponując Joe emu czysto zawodowe relacje, wzniosłaby bardzo potrzebną umysłową barierę, która pomogłaby kontrolować jej żądzę i majtki. - Chcesz mnie wynająć? Wyprostował się zaskoczony; jego pyszne, pełne wargi wyrównały się od zmarszczenia brwi. Zdumiewające, pomyślała teraz, jak zwykłe spojrzenie na jego wielkie dłonie z długimi palcami sprawiło, że stwardniały jej sutki, jak plan, który o trzeciej nad ranem wydawał się niezawodny, mógł stać się kompletnie głupi w świetle dnia. Powinna była zgnieść cały pomysł w momencie, kiedy otworzył drzwi i zaczęła się ślinić. Powinna uciec piekielnie szybko do domu, kiedy obraz niewątpliwie ogromnego zarysu jego wzniesienia pod rozporkiem zniszczonych jeansów sprawił, że zaczęła cała pulsować. Oczywiście, bycie w pobliżu tego faceta, było straszne dla jej zmysłu pomyślności. A jednak jej duma nie pozwoliła jej uciec, jakby była małą dziewczynką niezdolną poradzić sobie z intensywną reakcją, jaką wywoływał ten facet. 26 [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Jeśli jest noc, musi być dzień, jeśli łza- uśmiech Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||