Home Donita K Paul [DragonKeeper Chronicles 03] DragonKnight (pdf) Arthur Conan Doyle Ostatnia zagadka Sherlocka Holmesa R757. Drew Jennifer Pora siÄ ĹźeniÄ 0421. Allison Heather Jak siÄ pozbyÄ Abby Goodnight Linda Nie bĂłj siÄ miĹoĹci A huseg jutalma Hedwig Courths Mahler Mercedes Lackey & Ellen Guon Bedlam Boyz Forsyth Frederick Falszerz Carter, Lin Terra Fantasy 0021 Flug Der Zauberer (Ebook German) Andrew Grey [Farm 04] Love Means... Freedom (pdf) |
[ Pobierz całość w formacie PDF ] ze zródeł innych niż normalne. Wokół uznania ich dokonań i wglądów powstały ruchy duchowe, dla których stali się oni centralnymi postaciami. Podobne ze swojej natury, chociaż nieco bardziej świeckie w charakterze, są organizacje powstałe wokół Edgara Cayce'a i C.G. Junga, jeśli chodzi zaś o czasy nam współczesne, to warto zauważyć, że na całym świecie powstało już ponad dwieście grup dyskusyjnych stawiających sobie za cel zgłębianie pism wspomnianego już wyżej Neale'a Donalda Walscha, który twierdzi, że w 1992 roku miał jednoznacznie paranormalne przeżycie polegające na bezpośredniej rozmowie z Bogiem. Członkowie wszystkich tych grup są potencjalnymi zwolennikami zjawisk paranormalnych. Tymczasem potencjalni przeciwnicy zjawisk paranormalnych skupiają się w ruchu o nastawieniu sceptycznym związanym z osobą Houdiniego. Z kolei ruch, który powstał dawno temu w celu propagowania wiedzy na temat paranormalnych dokonań Emmanuela Swedenborga, ma już dziś formalnie status religii. 116 Dysfunkcyjna niewiara występuje często pośród członków owych klubów bohaterów, tak więc w tym sensie nie wnoszą oni nic nowego do badań zjawisk paranormalnych. Na podstawie własnego, długiego doświadczenia mogę jednak zaświadczyć, że członkowie grup, o których mówiłem, są niezwykle miłymi ludzmi. Należy ich pochwalić za wielką przychylność w dostarczaniu archiwalnych materiałów na temat swoich idoli oraz za stworzenie forum dla publicznej dyskusji. Odważni psychoterapeuci Radośni badacze zjawisk paranormalnych mogą utworzyć wspólny front z odważnymi psychoterapeutami, którzy odrzucają ortodoksyjne poglądy i akceptują fakt, że posiadanie paranormalnych i duchowych doświadczeń jest czymś ważnym i znaczącym wżyciu człowieka. Chociaż tego rodzaju terapeuci unikają błędu utożsamiania paranormalności z nienormalnością, uważają, że osoby mające paranormalne lub duchowe doświadczenia mogą skorzystać z ich fachowej porady zarówno po to, by pomóc im w pełnym zintegrowaniu swoich przeżyć, jak i po to, by udzielić im wsparcia wtedy, gdy uczą się oni radzić sobie ze śmiesznością, jaką wywołują czasami ich doświadczenia u nie poinformowanych osób postronnych. Radosny paranormalizm akceptuje takie podejście, pod warunkiem jednak, że także samą pschychoterapię rozumie się jako działalność peryferyjnie periparanormalną. Podobnie jak to się ma w przypadku zjawisk paranormalnych, brak jest bowiem solidnych dowodów naukowych świadczących o skuteczności psychoterapii. Pewne zagadkowe, niezwykłe stany świadomości dysocjacji osobowości, stany hipnotyczne, a nawet niektóre rodzaje stanów delirycznych przynależą w równym stopniu do dziedziny badań zjawisk paranormalnych jak do dziedziny badań psychoterapeutycznych. Zjawiska paranormalne i psychoterapia mają wspólną historię, co widać na przykładzie tak starożytnych koncepcji jak wróżbiarstwo, które uważano kiedyś za rodzaj zaburzeń psychicznych, a także jeden ze sposobów przewidywania przyszłości oraz określania charakteru drugiej osoby. Podobnie jak zjawiska paranormalne, psychoterapia może stać się przyjemnym sposobem spędzania wolnego czasu, szczególnie po kilka latach jej stosowania. Znany na całym świecie psychiatra Stanislav Grof był współzałożycielem Transpersonal Psychology Association (Towarzystwa Psychologii Transpersonalnej) organizacji zrzeszającej psychoterapeutów, którzy z troską i zrozumieniem odnoszą się do paranormalnych i duchowych doświadczeń swoich pacjentów. Jej członkowie pomni są tego, że wglądy psychologiczne dotyczące doświadczeń paranormalnych nie mają charakteru ontologicznego, lecz jedynie kliniczny i fenomenologiczny. Myślenie życzeniowe Wzdychający gliniarze starają się co i rusz aresztować któregoś z nas, uczonych badaczy zjawisk paranormalnych, bez względu na to, czy jesteśmy pseudozwolennikami tychże zjawisk, czy nie, pod ogólnikowym zarzutem hołdowania myśleniu życzeniowemu. A przecież radosny paranormalizm nie zamierza zaprzeczać, iż pragnienia zawsze były jednym z głównych aspektów działań paranormalnych. Dążenie alchemików do odkrycia 117 zródła nieskończonego bogactwa jest nadal żywe pośród zwolenników ruchu New Age, którzy postulują stosowanie wizualizacji w celu łatwiejszego zarobienia dużej forsy. Okazuje się zresztą, że sami naukowi sceptycy nie są odporni na gorączkę myślenia życzeniowego, która trawi zwolenników zjawisk paranormalnych. Wzdychający gliniarze rozesłali ostatnio pilne wezwanie do członków swojej organizacji z prośbą o pieniądze. Ich zdaniem stale wzrastająca liczba przestępstw dokonywanych przez zwolenników zjawisk paranormalnych grozi w każdej chwili destabilizacją naukowego porządku świata, dlatego też twierdzą, że potrzeba im pieniędzy, by powstrzymać rozprzestrzenianie się paranormalnego zabobonu, zanim będzie za pózno. Tymczasem pomysł ratowania nauki przed paranormalną rozrywką poprzez uruchamianie przeznaczonego specjalnie na ten cel funduszu jest, moim zdaniem, do tego stopnia nieprawdopodobny, że sugeruje, iż także sceptycy oddają się pewnego rodzaju myśleniu życzeniowemu. Jeśli wzdychającym gliniarzom uda się kiedykolwiek wrobić mnie pod wyssanym z palca zarzutem hołdowania myśleniu życzeniowemu, to będę miał dobre alibi. Słownictwo opisujące to, co nęcąco nieznane, jest, co nie ulega wątpliwości, niepoprawnie pobłażliwe w stosunku do samego siebie, dlatego jako radosny badacz zjawisk paranormalnych dużo myślałem na temat roli, jaką koncepcja myślenia życzeniowego odgrywa w zjawiskach paranormalnych. Dysfunkcyjni eksperci nie zamierzają rezygnować z walki z cieniami polegającej na próbach ustalenia, czy różnego rodzaju zjawiska mają dający się jednoznacznie wykazać związek ze zjawiskami paranormalnymi, czy też nie, tak więc nie zauważają oni ich życzeniowego aspektu, którego nigdy nie przeoczają uważni radośni badacze zjawisk paranormalnych. Radośni badacze zjawisk paranormalnych wiedzą na przykład, że myślenie życzeniowe jest głównie kwestią aktów mowy i że jest ono często wypowiedzią performatywną w tym sensie, że w odpowiednich, danych okolicznościach powiedzenie chciałbym, aby stało się to i to oznacza rzeczywiste pragnienie tego. Tego rodzaju wiedza pozwala niedysfunkcyjnym badaczom zadawać pytania dotyczące konceptualnych związków między myśleniem życzeniowym a zjawiskami paranormalnymi, które nigdy nie przychodzą do głowy dysfunkcyjnym badaczom. Jakie związki łączą myślenie życzeniowe, liczenie na szczęśliwy traf i wróżbiarstwo? Talizmany na szczęście, takie jak podkowy, królicza łapka czy czterolistna koniczyna, są archetypowymi rekwizytami używanymi przez osoby przesądne. W rezultacie symbolizują one mechanizm myślenia życzeniowego. Jaki jest ich związek z popularnym sposobem wypowiadania życzeń na widok spadającej gwiazdy, białego konia itd.? A co z zawodami polegającymi na tym, że ta z dwu osób rozrywających kość widełkową kurczaka, której zostanie w dłoni dłuższy jej koniec, może liczyć na spełnienie każdego życzenia, lub że spełnią się wszystkie życzenia, jeśli małe dziecko zdmuchnie za pierwszym razem wszystkie świeczki na swoim torcie urodzinowym? Dlaczego w każdym z takich przypadków pojawia się element rozrywki, począwszy od zabawy z wyrywaniem płatków stokrotek kocha, nie kocha , a na symbolice kasyna gry skończywszy? Myślenie życzeniowe i jego związki ze zjawiskami paranormalnymi to dosyć złożona [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Jeśli jest noc, musi być dzień, jeśli łza- uśmiech Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||