Home Childress Dav Gloria Polo Egzamin z Dekalogu w ZaśÂwiatach Dead Saare J.A. Undead, or Somewhere In Between Crews Caitlin Nowojorska skandalistka McMaster Bujold, Lois MV7, Cetaganda Dave Mead Stix (retail) (pdf) Crownover Jay Rowdy Cartland Barbara NajpićÂkniejsze miśÂośÂci 61 Zakochany hrabia Fromm Erich Ucieczka od wolnośÂci He |
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zamiast rewolucyjnego obalenia obszarników przez chłopów. Ależ marksista" z tego Kautskiego! Właśnie bolszewicy ściśle uwzględnili odmienność rewolucji burżuazyjno-demokratycznej od socjalistycznej: doprowadzając do końca pierwszą, otwierali wrota dla przejścia do drugiej. Jest to jedyna rewolucyjna i jedyna marksistowska polityka. I nadaremnie Kautsky powtarza bezzębne dowcipy liberałów : Jeszcze nigdzie i nigdy drobni chłopi nie przechodzili do produkcji kolektywnej na podstawie przekonań teoretycznych" (50). Nader dowcipnie! Nigdzie i nigdy drobne chłopstwo wielkiego kraju nie było pod wpływem państwa proletariackiego. Nigdzie i nigdy drobni chłopi nie przystępowali do otwartej walki klasowej biedoty chłopskiej z bogatymi chłopami, aż do wojny domowej między nimi włącznie, w warunkach gdy proletariacka władza państwowa udziela biedocie chłopskiej poparcia pod względem propagandowym, politycznym, ekonomicznym i wojskowym. Nigdzie i nigdy nie było takiego wzbogacenia się spekulantów i bogaczy wskutek wojny obok takiego rujnowania mas chłopskich. Kautsky powtarza stare historie, przeżuwa rzeczy dawno przeżute, bojąc się nawet pomyśleć o nowych zadaniach dyktatury proletariackiej. A jeśli chłopom, łaskawy panie Kautsky, brak narzędzi do drobnej produkcji, a państwo proletariackie pomaga im zaopatrywać się w maszyny dla kolektywnej uprawy roli, to czy to jest przekonywanie teoretyczne"? Przejdzmy do kwestii nacjonalizacji ziemi. Nasi narodnicy, a wśród nich wszyscy lewicowi eserowcy, zaprzeczają, że dokonane przez nas posunięcie jest nacjonalizacją ziemi. Pod względem teoretycznym nie mają oni racji. O ile pozostajemy w ramach produkcji towarowej i kapitalizmu, o tyle zniesienie prywatnej własności ziemi jest nacjonalizacją ziemi. Wyraz socjalizacja" oznacza tylko tendencję, życzenie, przygotowanie przejścia do socjalizmu. Jakiż więc winien być stosunek marksistów do nacjonalizacji ziemi? Kautsky i tu nie umie nawet postawić zagadnienia teoretycznego albo co gorsza umyślnie pomija zagadnienie, aczkolwiek z literatury rosyjskiej wiadomo, że Kautsky wie o dawnych sporach wśród marksistów rosyjskich w sprawie nacjonalizacji ziemi, municypalizacji (oddanie wielkich majątków samorządom terenowym), podziału ziemi. Jawnym naigrawaniem się z marksizmu jest twierdzenie Kautskiego, że przekazanie wielkich majątków państwu i oddanie ich w postaci drobnych działek w dzierżawę małorolnym chłopom urzeczywistniałoby coś niecoś z socjalizmu". Wskazaliśmy już, że nie ma tu nic z socjalizmu. Ale co więcej: nie ma tu nawet rewolucji burżuazyjno- demokratycznej doprowadzonej do końca. Kautskiemu wydarzyło się wielkie nieszczęście wskutek tego, że zaufał mieńszewikom. Stąd wynikło curiosum: Kautsky, który broni tezy o burżuazyjnym charakterze naszej rewolucji, który oskarża bolszewików o to, że zachciało się im iść do socjalizmu, sam daje liberalną reformę pod pozorem socjalizmu, nie doprowadzając tej reformy do zupełnego wyplenienia tego wszystkiego, co w stosunkach władania ziemią trąci średniowieczem! Kautsky, tak samo jak jego doradcy mieńszewicy, zamiast bronić konsekwentnej rewolucji burżuazyjno-demokratycznej, broni liberalnej burżuazji obawiającej się rewolucji. W rzeczy samej. Dlaczego własnością państwową uczynić jedynie wielkie majątki, a nie wszystkie grunty? Burżuazja liberalna osiąga w ten sposób maksimum zachowania dawnego stanu rzeczy (tzn. minimum konsekwencji w 41 rewolucji) i maksimum łatwości powrotu do dawnego stanu rzeczy. Burżuazja radykalna, tzn. doprowadzająca rewolucję burżuazyjną do końca, wysuwa hasło nacjonalizacji ziemi. Kautsky, który w czasach już dawno minionych, prawie 20 lat temu, napisał piękną pracę marksistowską w kwestii agrarnej, nie może nie wiedzieć, że Marks wskazywał, iż nacjonalizacja ziemi jest właśnie konsekwentnym hasłem burżuazji. Kautsky nie może nie znać polemiki Marksa z Rodbertusem i wspaniałych wyjaśnień Marksa w Teoriach wartości dodatkowej", gdzie szczególnie wyraziście wykazane jest również rewolucyjne w sensie burżuazyjno-demokratycznym znaczenie nacjonalizacji ziemi. Mieńszewik P. Masłow, którego Kautsky tak niefortunnie wybrał sobie na doradcę, przeczył, jakoby chłopi rosyjscy mogli zgodzić się na nacjonalizację całej (z chłopską włącznie) ziemi. Ten pogląd Masłowa mógł do pewnego stopnia pozostawać w związku z jego oryginalną" teorią (kopiującą burżuazyjnych krytyków Marksa), a mianowicie z negowaniem renty absolutnej i uznaniem prawa" (albo faktu", jak wyrażał się Masłow) malejącej urodzajności gleby". W rzeczywistości już podczas rewolucji 1905 roku ujawniło się, że olbrzymia większość chłopów Rosji, zarówno chłopów ze wspólnot gminnych, jak chłopów na zagrodach, wypowiada się za nacjonalizacją całej ziemi. Rewolucja 1917 roku potwierdziła to i po przejściu władzy w ręce proletariatu urzeczywistniła. Bolszewicy pozostali wierni marksizmowi, nie próbując (wbrew Kautskiemu, który bez cienia dowodów oskarża nas o to) przeskoczyć" przez rewolucję burżuazyjno-demokratyczną. Bolszewicy przede wszystkim pomogli najbardziej radykalnym, najbardziej rewolucyjnym, najbardziej zbliżonym do proletariatu spośród burżuazyjno-demokratycznych ideologów chłopstwa, a mianowicie lewicowym eserowcom, przeprowadzić to, co faktycznie było nacjonalizacją ziemi. Prywatna własność ziemi została w Rosji zniesiona z dniem 26.X.1917 r., tzn. od pierwszego dnia proletariackiej, socjalistycznej rewolucji. Stworzono przez to fundament, najdoskonalszy z punktu widzenia rozwoju kapitalizmu (Kautsky nie zdoła temu zaprzeczyć nie zrywając z Marksem), a jednocześnie stworzono ustrój rolny najbardziej elastyczny w sensie przejścia do socjalizmu. Z burżuazyjno-demokratycznego punktu widzenia rewolucyjne chłopstwo w Rosji nie ma już dokąd iść dalej: z tego punktu widzenia nic idealniejszego" niż nacjonalizacja ziemi i równość użytkowania ziemi, nic radykalniejszego" (z tegoż punktu widzenia) być nie może. Właśnie bolszewicy, i tylko bolszewicy, jedynie dzięki zwycięstwu rewolucji proletariackiej, pomogli chłopstwu doprowadzić rewolucję burżuazyjno-demokratyczną rzeczywiście do końca. I tylko przez to zrobili maksimum dla ułatwienia i przyśpieszenia przejścia do rewolucji socjalistycznej. Można według tego sądzić, jaką nieprawdopodobną gmatwaniną częstuje czytelnika Kautsky, który oskarża bolszewików o niezrozumienie burżuazyjnego charakteru rewolucji i który sam ujawnia takie odstępstwo od marksizmu, że przemilcza nacjonalizację ziemi i przedstawia najmniej rewolucyjną (z burżuazyjnego punktu widzenia), liberalną reformę agrarną jako coś niecoś z socjalizmu. Zbliżyliśmy się tu do trzeciej z postawionych wyżej kwestii, do kwestii, o ile dyktatura proletariacka w Rosji uwzględniła konieczność przejścia do społecznej uprawy ziemi. Kautsky popełnia tu znów coś bardzo podobnego do [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Jeśli jest noc, musi być dzień, jeśli łza- uśmiech Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||