Home
McMahon Barbara Romans z szejkiem 07 Spotkanie na pustyni
Krzyszton„_Barbara_ _Kapitan_Derko_ _Czlowiek_w_czarnym_kapeluszu
01. Bretton Barbara Blaski i cienie Hollywood Tylko ty
Dunlop Barbara Gorący Romans 959 Gra pozorów
Cartland Barbara Najpiękniejsze miłości 61 Zakochany hrabia
CSH SStC01 CBSA
Cross Caroline SpeśÂ‚niony sen
Anna Klejzerowicz Czarownica
Burn Rate Models for Gun Propellants
Taylor Janelle Strach w ciemnośÂ›ciach
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wypiekibeaty.keep.pl

  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]

    to z celi.  Zaśmiał się, ubawiony własnym konceptem.  Taki głupi, żeby przez okno wyglądać,
    to on nie jest.
     A panienki nie jedzą?  W mamie odezwał się instynkt stadny i odłożyła ostatnią kanapkę.
     Jedzcie, dziewczynki  zachęcała  dobre są. Z mięsem.
     Z mięsem?  Tatuś udawał mile zdziwionego, choć jadł przez cały czas.  No, jak
    z mięsem, to nie wolno wybrzydzać  rozgrzeszył się. Przechylił szklaneczkę z bimbrem i zakąsił
    ostatnią kanapką.
    Przez następne tygodnie czułam się bardziej samotna od wuja przesiadującego
    w jednoosobowej celi za przemyt żyletek. Moje niedoszłe przyjaciółki przystępowały do ataku,
    gdy tylko otwierałam usta.
     Uważaj, co mówisz  ostrzegały mnie.
     Hrabianka mitomanka.
     Baronówna Pietkiewiczówna.
     Królewna herbu Zadupie&
    Godziłam się nawet na herb, ale nie mogłam przeboleć sarkazmu, który zaczął się lać w moją
    stronę zamiast wina.
    Zaczęłam pomieszkiwać w pokoju nauki, z którego wracałam nad ranem. Kładłam się spać
    ostatnia. Wstawałam pierwsza. Moje oceny zdumiewały wszystkich wykładowców. Niby pierwsi
    w kraju specjaliści od psychologii, a nawet się nie domyślali, co w tym czasie, gdy szkolną
    mądrością przekraczałam wszelkie progi przeciętności, działo się w mojej duszy. A działo się
    w niej to, co dziać się musiało w duszy Judasza, którego wprawdzie nigdy na religii nie
    rysowałam, ale poświęcałam jego zdradzie sporo uwagi. Więcej niż moja mama zdradom doktora
    Sztolca.
    Kiedy już sądziłam, że nigdy nie wymażę grzechu stworzenia rodzinnej mitologii na własny
    użytek, że przyjdzie mi codziennie wstawać i kłaść się spać z poczuciem winy, poznałam Tadzia.
    Właśnie w tym czasie, w zwykły listopadowy dzień, gdy kupowałam w kiosku komplet do
    golenia dla wuja Romana, który jeszcze do niedawna sam zaopatrywał w żyletki wszystkich
    swoich znajomych.
    Debiut
    Tadzio też kupował komplet do golenia. I też najtańszy. Doradził mi nawet, jaki krem powinnam
    wybrać. Niepotrzebnie, bo akurat wtedy we wszystkich drogeriach proponowano jeden krem. Ten
    sam co w kioskach.
    Potem przyglądał się mojej twarzy, jakby chciał sprawdzić stan mojego zarostu, a ja, zamiast
    zachować się po wielkomiejsku i po prostu odejść, czekałam, aż skończy tę obdukcję.
     Może być  stwierdził bez specjalnych emocji.
     Co  może być ?  zapytałam grzecznie.
     No, wszystko.
    Tadzio nie bawił się w szczegóły. Jak się potem okazało, nie miał na to czasu. Pracował,
    studiował, kolportował prasę drugiego obiegu, uprawiał żeglarstwo i uczył się angielskiego.
     Zamierzam kiedyś czmychnąć z tego bajzlu  odniósł się jednoznacznie do ostatnio
    szeroko dyskutowanej sytuacji w kraju.
    Od razu wiedziałam, że spodobałby się wujowi Romanowi. Ale nie mogłam ocenić, czy mnie
    również. Należało to po prostu sprawdzić.
     Uprzedzam cię, że jestem patriotą  wyznał Tadzio na trzeciej randce.
    I tak o tym patriotyzmie powiedział, jakby był on czymś w rodzaju bigamii,
    homoseksualizmu albo rzeżączki. Czymś bardzo w tamtych latach wstydliwym.
     Czynnym patriotą  dodał ostrzegawczo.
     Patriotyzm to nie sklep mięsny  odparowałam wtedy  który bywa czynny lub nieczynny,
    z towarem lub bez.
     W każdym razie  nie chciał podejmować dyskusji o sklepie  od mojej dziewczyny też
    tego wymagam.
     Masz dziewczynę?  Poczułam się zawiedziona.
     No, ciebie  wyjaśnił, soląc frytki.
    Po raz pierwszy zostałam czyjąś dziewczyną. Przy frytkach, w barze Najtańszy Frykasik.
    Miałam wtedy na sobie granatową spódnicę i golf. Tego samego dnia granatowa spódnica
    i golf przestały być na mnie.
    Opuściły mnie również moje rajstopy, z zaledwie jednym oczkiem na udach, oraz majtki,
    które, na szczęście, debiutowały na mojej pupie. Wszystko, co mnie spotkało w ramionach
    Tadzia, też było debiutem. Debiutowałam na jego trochę niewygodnej kanapie
    w podnajmowanym pokoju ze świadomością, że w każdej chwili mogą tu wejść dwaj inni
    rewolucjoniści, z którymi Tadzio mieszkał. Jako kochanka na stażu i dziewczyna z porządnego [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sdss.xlx.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Jeśli jest noc, musi być dzień, jeśli łza- uśmiech Design by SZABLONY.maniak.pl.