Home
Bourdais Gildas UFO 50 Tajemniczych Lat
dowcipy
Piers Anthony Pamiec absolutna
D079. Horton Naomi Okruchy strachu
Niespodziewany GośÂ›ć‡
Rice Anne Spiaca Krolewna 1, Przebudzenie Spiacej Krolewny
Clare Cassandra Kroniki Bane'a 04 Spadkobierca Mroku (nieof.)
Jackson Lilian Braun Kot, który...17 Kot, który pchn慜‚ śÂ›ledztwo na wśÂ‚aśÂ›ciwe tory
Falzmann Robert Cybercop 3
Crimson on the Dance Floor Stephani Hecht
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blogostan.opx.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

    momentu wyzwolenia obozu, zmarÅ‚o tam 600 800 lu­
    dzi. Panował straszliwy głód. Więzniowie otrzymywali
    na cały dzień jeden litr zupy, która właściwie była
    tylko gotowanÄ… wodÄ… z pÅ‚ywajÄ…cymi w niej plasterka­
    mi brukwi i marchwi. Epidemia tyfusu i krwawej dy-
    zenterii kosiÅ‚a ludzi. Ciężej chorych esesmani prowa­
    dzili nad wykopany rów i dobijając ich spychali w dół.
    Okoliczna ludność polska próbowała pomagać więzniom,
    ale komenda obozu zabraniała wszelkich kontaktów
    z więzniami. Komendant tego tymczasowego obozu
    119
    Sturmmann (starszy szeregowiec) Lehner zmuszaÅ‚ wiÄ™z­
    niów do ciężkiej pracy przy budowie fortyfikacji.
    W połowie marca Armia Czerwona i Wojsko Polskie
    dotarły do Bałtyku, odcinając Pomorze od Rzeszy. Nie
    było już dokąd ewakuować obozu. Niemcy myśleli raz
    jeszcze o transporcie morskim, ale i na to było już za
    pózno.
    Wobec zbliżających się wojsk radzieckich hitlerowcy
    wycofali się wraz z obozem z okolic Lęborka pod Gdy*
    nię i Gdańsk. Ciężko chorych pozostawiono w Rybnie.
    Reszta obozu dotarła do Pucka, gdzie podobno Niemcy
    zamierzali zaÅ‚adować wiÄ™zniów na okrÄ™ty. Przeszkodzi­
    Å‚y im w tym zamiarze czołówki pancerne Armii Czer­
    wonej, wyzwalając tracących już wszelką nadzieję
    ludzi.
    Bloki VIII, IX, X i XIII ulokowano we wsi Gęś
    (Gans). Raz dziennie dostawali wiÄ™zniowie posiÅ‚ki w po­
    staci zupy ze zmarzniętych kartofli. Zmiertelność była
    równie wielka jak i w Rybnie. 10 marca więzniów
    v. GÄ™si ewakuowano w kierunku Wejherowa, pozosta­
    wiając około 130 chorych na tyfus, 40 niezdolnych do
    marszu i okoÅ‚o 100 ukrywajÄ…cych siÄ™ w różnych zaka­
    markach obozowych.
    11 marca ewakuowani dotarli do Wejherowa, gdzie
    zamknięto ich w więzieniu. Następnego dnia więzniowie
    rozbili magazyny więzienne, zdobywając żywność.
    Niemcy rozstrzelali wówczas kilkudziesiÄ™ciu ludzi, ra­
    niąc około 300. Część więzniów ewakuowano dalej,
    w drodze wyzwoliły ich wojska radzieckie i polskie.
    Bloki V i VII dotarły 2 lutego do wsi Nawcze (Nawitz)
    w powiecie lęborskim. Z kolumny około 1400 więzniów
    pozostało tylko 800. Zmiertelność sięgała 50%.
    Bloki I, II i personel szpitalny zatrzymaÅ‚y siÄ™ w nie­
    znanej miejscowości w pobliżu Lęborku. Francuski
    pielęgniarz Weil, opisujący tę ewakuację, wspomina, że
    120
    na 1600 więzniów dziennic umierało od 30 do 40 osób.
    WiÄ™kszość z tych grup ewakuacyjnych zostaÅ‚a uwolnio­
    na przez wojska radzieckie w okolicach Lęborka, reszta
    koło Kartuz, Wejherowa i Pucka.
    Więzniarka Janina Kozłowska wspomina warunki
    panujące w miejscu pobytu więzniarskiej kolumny
    żeńskiej:
     W Burgsdorfie w naszej kolumnie wybuchła
    ogromna epidemia tyfusu, która tak przerzedziła nasze
    szeregi. Panowała także dyzenteria. Rekonwalescentki
    wypędzono w lutym i marcu na mróz, na ^gimnastykę#
    w jednych koszulach, bowiem lekarz niemiecki orzekł,
    że chorym potrzebne jest powietrze. Chleba nie dawano
    chorym, bo czarny chleb miaÅ‚ być niezdrowy. WiÄ™z­
    niarki zdrowe dostawały wówczas 100 gramów chleba
    tygodniowo, a Czerwona Armia znalazÅ‚a w magazy­
    nach sterty spleśniałego chleba. W tym czasie SS-man-
    ki obżeraÅ‚y siÄ™ najwyszukaÅ„szymi potrawami, prepa­
    rowanymi z konfiskowanych u rolników artykułów
    i z zapasów przeznaczonych dla więzniów *.
    Ofensywa radziecka z marca 1945 r. \vy7.woliÅ‚a wiÄ™k­
    szÄ… część ziem Pomorza GdaÅ„skiego i główne jego mia­
    sta z Gdańskiem i Gdynią. Oswobodziła dużą część
    więzniów Stutthofu pozostałych jeszcze przy życiu
    i nielicznych, którzy uciekli i ukrywali się po wsiach
    lub miastach u znajomych rodzin lub korzystali z po­
    mocy polskich organizacji podziemnych. Los innych,
    a zwłaszcza z Aussenkommand żydowskich, był nieco
    odmienny, ale też w dużym stopniu jeszcze bardziej
    tragiczny. Większość Aussenkommand żydowskich
    znajdowała się
    niowie pracowali przy budowie letnisk lub też fortyfi­
    kacji na zlecenie Organisation TODT. Duża część tych
    "  Dziennik Bałtycki** 1946, nr 118.
    121
    Aussenkonummd znajdowaÅ‚a siÄ™ na terytorium zamiesz­
    kanym przez wrogą ludność niemiecką i pod koniec
    stycznia przeżyła także pieszą ewakuację w jeszcze
    gorszych warunkach niż centralny obóz Stutthofu.
    Drobna zaledwie część wiÄ™zniów zdoÅ‚aÅ‚a uciec po dro­
    dze i została oswobodzona przez ofensywę radziecką.
    Zachowało się nieco relacji ocalałych więzniów. O tym
    ostatnim okresie niewoli pisze łódzka %7łydówka  Fry-
    da Gabrylewicz  która po likwidacji getta łódzkiego
    trafiła do Stutthofu. Tam została skierowana do pracy
    w Aussenkommando Serappen, 17 km od Królewca,
    gdzie pracowała przy budowie lotniska.
     Około 20 stycznia 1945 r. obóz Serappen został
    zlikwidowany i nas, 1400 %7łydówek, i 100 mężczyzn
    z Wilna ewakuowano do Koenigsbergu. Nasz transport
    zatrzymał się tam dwa dni, gdyż czekał na pozostałe
    transporty, które po dwóch dniach nadeszÅ‚y. 21 stycz­
    nia 1945 r. wyruszyliśmy w drogę. Było jeszcze ciemno.
    ByÅ‚o nas 6000 i przeszÅ‚o 1000 mężczyzn. W Koenigsber­
    gu przyłączyła się do naszego transportu grupa 500
    mężczyzn z Wilna. W drodze był szalony wiatr i śnieg.
    [...] Było to jakie dwie godziny, zanim doszliśmy do
    celu. Było to miasteczko Palmiken, weszliśmy na [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sdss.xlx.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Jeśli jest noc, musi być dzień, jeśli łza- uśmiech Design by SZABLONY.maniak.pl.