Home
Longin Jan Okoń Trylogia Indiańska. Tom III Śladami Tecumseha
herrmann horst Jan Pawel II zlapany za slowo
Ks. Jan O’Dogherty REKOLEKCJE ZE ŚWIĘTYM JOSEMARIĄ ESCRIVĄ
Chmielewska Joanna Janeczka i Pawełek 05 Wszelki wypadek
Encyklika Jana Pawała II F
073 Handlarze jabśÂ‚ek
McMaster Bujold, Lois MV7, Cetaganda
Coughlin William Kara śÂ›mierci
Cykl Diablo (2) Czarna droga Mel Odom
Child_Composers
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl

  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]

    W swojej Encyklice Papież Paweł VI idzie po linii tego nauczania, czerpiąc natchnienie
    z Konstytucji duszpasterskiej Gaudium et spes60. Ze swej strony pragnę położyć
    nacisk na ważność i naglący charakter tej nauki, prosząc Boga o siłę dla wszystkich
    chrześcijan, by wiernie stosowali ją w praktyce.
    32. Obowiązek angażowania się w sprawę rozwoju ludów nie jest powinnością tylko
    indywidualną, a tym mniej indywidualistyczną, jakby osiągnięcie go było możliwe na
    drodze odizolowanych wysiłków każdego. Jest to imperatyw dla wszystkich i każdego,
    mężczyzn i kobiet, dla społeczeństw i narodów, w szczególności dla Kościoła
    katolickiego, innych Kościołów i Wspólnot kościelnych, z którymi jesteśmy całkowicie
    gotowi współpracować w tej dziedzinie. I w tym sensie my, katolicy, zapraszamy
    braci chrześcijan do uczestniczenia w naszych inicjatywach oraz deklarujemy
    gotowość udziału w inicjatywach podejmowanych przez nich i przyjęcia skierowanych
    do nas zaproszeń. W tym poszukiwaniu integralnego rozwoju człowieka możemy
    także wiele dokonać wraz z wyznawcami innych religii, jak to się już zresztą dzieje na
    wielu miejscach.
    Współpraca nad rozwojem całego człowieka i każdego człowieka jest bowiem
    obowiązkiem wszystkich wobec wszystkich, i powinna zarazem być powszechna w
    całym świecie: na Wschodzie, Zachodzie, Północy i Południu lub, posługując się
    używanymi dziś terminami, w różnych  światach . Jeśli natomiast usiłuje się
    urzeczywistniać rozwój w jednej tylko części lub w jednym świecie, czyni się to
    kosztem innych; tam zaś, gdzie rozwój zaczyna się dokonywać  właśnie dlatego, że
    nie bierze pod uwagę innych, podlega przerostowi i wypaczeniu.
    Również ludy i narody mają prawo do własnego pełnego rozwoju, który obejmując
    aspekty ekonomiczne i społeczne  o czym była mowa wyżej winien takie
    uwzględniać ich tożsamość kulturowa i otwarcie się na rzeczywistość transcendentną.
    Nie można też traktować potrzeby rozwoju jako pretekstu do narzucania innym
    własnego sposobu życia czy własnej wiary religijnej.
    33. Doprawdy, taki model rozwoju, który by nie szanował i nie popierał praw
    ludzkich, osobistych i społecznych, ekonomicznych i politycznych, łącznie z prawami
    narodów i ludów, nie byłby godny człowieka.
    Dzisiaj może wyrazniej niż kiedykolwiek dostrzega się wewnętrzną sprzeczność
    rozwoju ograniczonego tylko do dziedziny gospodarczej łatwo podporządkowuje on
    osobę ludzką i jej najgłębsze potrzeby wymogom planowania gospodarczego lub
    wyłącznego zysku.
    Wewnętrzny związek pomiędzy prawdziwym rozwojem i poszanowaniem praw
    człowieka raz jeszcze ujawnia jego charakter moralny: prawdziwego wyniesienia
    człowieka, zgodnie z naturalnym i historycznym powołaniem każdego, nie da się
    osiągnąć jedynie przez korzystanie z obfitości dóbr i usług czy dzięki dysponowaniu
    doskonałą infrastrukturą.
    Gdy jednostki i wspólnoty widzą, że nie są ściśle przestrzegane wymogi moralne,
    kulturowe i duchowe oparte na godności osoby i na tożsamości właściwej każdej
    wspólnocie, poczynając od rodziny i stowarzyszeń religijnych, to całą resztę 
    dysponowanie dobrami, obfitość zasobów technicznych służących w codziennym
    życiu, pewien poziom dobrobytu materialnego  uznają za niezadowalającą, a na
    długą metę za rzecz nie do przyjęcia.
    Stwierdza to wyraznie Chrystus Pan w Ewangelii, zwracając uwagę wszystkich na
    prawdziwą hierarchię wartości:  Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby
    cały świat zyskał, a na duszy swej szkodę poniósł? (Mt 16, 26).
    Prawdziwy rozwój na miarę wymogów właściwych istocie ludzkiej, mężczyznie czy
    kobiecie, dziecku, dorosłemu czy człowiekowi starszemu, zakłada  zwłaszcza u
    tych, którzy czynnie uczestniczą w tym procesie. i są zań odpowiedzialni  żywą
    świadomość wartości praw wszystkich i każdego z osobna a także konieczność
    poszanowania przysługującego każdemu prawa do pełnego korzystania z
    dobrodziejstw nauki i techniki.
    Wewnątrz każdego narodu ogromne znaczenie posiada poszanowanie wszystkich
    praw: zwłaszcza prawa do życia w każdej fazie istnienia; praw rodziny jako
    podstawowej wspólnoty społecznej czy  komórki społeczeństwa ; sprawiedliwości w
    stosunkach pracy; praw, związanych z życiem wspólnoty politycznej jako takiej; praw
    opartych na transcendentnym powołaniu istoty ludzkiej, poczynając od prawa do
    swobodnego wyznawania i praktykowania własnego religijnego credo.
    Na płaszczyznie międzynarodowej, czyli stosunków między państwami lub 
    używając potocznego określenia  pomiędzy różnymi  światami , konieczne jest
    pełne poszanowanie tożsamości każdego ludu, z jego cechami historycznymi i
    kulturowymi. Jest także konieczne, aby  zgodnie z zaleceniem Encykliki Populorum
    progressio  uznano równe prawo każdego ludu do tego, by  zasiadał przy stole
    wspólnej uczty 61, zamiast leżeć z Aazarzem za drzwiami, podczas gdy  psy
    przychodzą i liżą wrzody (por. Ak 16, 21). Zarówno ludy, jak osoby indywidualne
    winny cieszyć się podstawowa równością62, na której opiera się na przykład Karta
    Organizacji Narodów Zjednoczonych: równością, która jest podstawą prawa
    uczestniczenia wszystkich w procesie pełnego rozwoju.
    Aby rozwój był pełny, winien urzeczywistniać się w ramach solidarności i wolności,
    bez poświęcania pod jakimkolwiek pozorem jednej czy drugiej. Moralny charakter
    rozwoju i działanie na jego korzyść uwidacznia się w pełni wówczas, gdy należycie
    przestrzegane są wszystkie wymogi płynące z porządku prawdy i dobra, właściwego
    istocie ludzkiej.
    Ponadto chrześcijanin, który nauczył się dostrzegać obraz Boga w człowieku
    powołanym do pełnego uczestnictwa w prawdzie i dobru, którym jest sam Bóg, nie [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sdss.xlx.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Jeśli jest noc, musi być dzień, jeśli łza- uśmiech Design by SZABLONY.maniak.pl.